Queens F: Nadal [1] def. Djokovic [2] 7:6 (6) 7:5

VAMOS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
co za wyczyn Rafy. Wygrac RG i zaraz pozniej Queens. On jest niesamowity. I kij w oko wszystkim ktorzy twierdza ze Rafa jest tylko specjalista od kortow ziemnych Smile

Ostatnio zmieniony przez Rafał dnia Nie 19:51, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Rafa w finale pokazał wielką klasę i opanowanie Very Happy

przegrywał 3-0 w pierwszym secie ( już z dwoma przełamaniami) a jednak potrafił się podnieść i wygrać tego seta w tie-breaku Wink

w drugim secie tez było ciężko bo Novak serwował już na wygranie seta Wink

tym większe Brava dla Rafy Very Happy

On jest po prostu wielki Wink

Choć spodziewałam się że jednak Nole wygra sobie chociaż seta. Bo gra bardzo dobrze i z każdym meczem jest coraz silniejszym zawodnikiem. I myślę że gdyby w finale zamiast Rafy grał jakiś inny zawodnik (oprócz Freda of course Very Happy

), mecz skończył by się 2-ch gładkich setach dla Novaka!

Zgadzam sie z Toba całkowicie Smile

W pierwszym secie Novak miał nawet break point na 4-0. Wtedy mogłoby byc juz po secie.
Rafa po raz kolejny pokazał nie tylko dużo umiejętności ale i wolę walki, to z czego słynie Smile

Swoja drogą oby więcej takich ładnych meczów Smile

no przydałoby się więcej, bo ostatnio to rzadko zdarzają się mecze na wysokim poziomie! niestety :/

najlepszym przykładem na Twoje słowa zdaje sie byc caly turniej RG 2008. Na taka ogronma ilosc meczow tylko kilka bylo naprawde dobrych Sad