Ten turniej pokazuje ze obecnie w meskim tenisie jest Federer, zaraz za nim Nadal dlugo nic i Djokovic a pozniej jeszcze dluzej nic i reszta zawodnikow. Roznica miedzy pierwszymi dwoma (trzema) graczami a reszta stawki jest przerazajaca.
A wracajac do meczu to psychika Safina nie wtrzymala - znowu widzielismy jak rzuca rakieta
Ostatnio zmieniony przez Rafał dnia Sob 12:56, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
no i tak myślę ze trochę przystopował z tym rzucaniem rakiet bo kiedyś to poszłoby ich więcej ...
a poza tym jeśli wspominasz o psychice... Safin już przed meczem w wywiadach wypowiadał się ze nie wierzy w wygraną z Rogerem... to jest trochę dziwne podejście moim zdaniem jeśli jest się sportowcem, grając nawet z tak silnym przeciwnikiem wierzyłabym na jakąś jego gorszą dyspozycje albo coś i w ogole nie obwieszczałabym całemu światu ze nie wierze w wygraną! to rzeczywiście stawia go na porażkę w spotkaniu!
Sob 23:12, 05 Lip 2008
Rafał Administrator
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
brawo !!! trafilas w sedno !!!! juz gdzies wczesniej wspominalem ze przeciwnicy (nie tylko Safin) wychodza na kort przeciwko Rogerowi z mentalnoscia przegranego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach